Puls Biznesu: "Technologia chmurowa zyskuje na znaczeniu"

Kończący się właśnie w USA sezon wyników za 1Q22 należy uznać za udany pod względem raportowanych wyników finansowych. Te w przekroju całego indeksu S&P500 w ponad 75% przypadków pobiły oczekiwania rynkowe, a tylko w 20% wyniki zaraportowane przez spółki okazały się słabsze od konsensusu rynkowego. W przypadku sektora IT, odsetek pozytywnych zaskoczeń był jeszcze większy, bo aż 85% spółek zaraportowało lepsze wyniki od oczekiwań rynkowych. Niestety w wielu przypadkach spółki IT obniżały swoje prognozy na kolejne kwartały lub wskazywały na pojawiające się trudności w prowadzeniu biznesu, związane m.in. z wysoką inflacją i spowalniającą światową gospodarką.

W minionym kwartale na tle spółek technologicznych szczególnie wyróżniały się te z ekspozycją na cloud computing – technologię chmurową. Od wielu lat trwa trend przenoszenia przez firmy własnej infrastruktury, zasobów i aplikacji do chmury obliczeniowej, celem zwiększenia elastyczności i efektywności własnych systemów, przy jednoczesnym obniżaniu kosztów eksploatacji. Pojawienie się pandemii COVID-19 i konieczność przejścia na pracę zdalną tylko przyspieszyło ten trend. Największymi dostawcami platform chmurowych dla biznesu w modelu IaaS/PaaS są obecnie Amazon, Microsoft oraz Google. Największym obecnie dostawcą usług chmurowych z ponad 55% udziałem w rynku jest Amazon. W 1Q22 przychody w tym właśnie segmencie urosły aż o 37% r/r i wyniosły 18,4 mld USD. Segment ten generuje wysokie marże (1Q22 marża EBIT 35%) w porównaniu do podstawowego biznesu Amazona, co spowodowało, że w minionym kwartale większość zysku operacyjnego spółki pochodziło właśnie z chmury i kolejne kwartały zapewne będą wyglądały podobnie. Na drugim miejscu pod względem posiadanych udziałów rynkowych (ok. 30%) znajduje się Microsoft. Przychody z segmentu chmury wzrosły w minionym kwartale w jeszcze szybszym tempie niż w przypadku Amazona, a mianowicie 46% r/r. Analitycy Bank of America szacują, że sprzedaż z platformy chmurowej mogła sięgnąć w 1Q22 już ponad 10 mld USD. Najmniejszy graczem z ok. 15% udziałem w rynku jest obecnie Google, ale jego przychody rosną najszybciej z całej trójki. W pierwszym kwartale sprzedaż segmentu chmurowego urosła aż o 48% r/r, jednak z racji, że Google jest w dalszym ciągu na etapie sporych inwestycji i rozwijania oferty usług chmurowych, to generuje stratę na poziomie wyniku operacyjnego. Jeżeli chodzi o cały rynek chmury w modelu IaaS/PaaS, to Bank of America szacuje jego wzrost w bieżącym roku na 38% r/r oraz na 33% r/r w 2023 r.

Żeby utrzymać wspomniana ścieżkę wzrostu całego rynku konieczne są znaczące inwestycję w infrastrukturę i centra danych. Nakłady inwestycyjne trzech największych podmiotów sięgnęły w zeszłym roku ok. 70 mld USD, a w tym roku szacuje się, że mogą zbliżyć się nawet do 90 mld USD. Na tym korzystać powinni dostawcy podzespołów, m.in. producenci procesorów i kart graficznych - Nvidia i Advanced Micro Devices. W przypadku obydwu spółek przychody związane z chmurą rosną w tempie wysokich kilkudziesięciu procent i to w najbliższych latach nie powinno ulec zmianie.

Podsumowując, wyniki poprzedniego kwartału pokazały utrzymujący się wysoki popyt firm na przenoszenie własnej infrastruktury stacjonarnej do chmury publicznej, na czym w kolejnych kwartałach powinni korzystać zarówno dostawcy usług chmurowych, jak i producenci podzespołów potrzebnych do rozbudowywania infrastruktury chmurowej.

Daniel Łuszczyński, CFA